Z wybiegowych makijaży od kilku sezonów nie znikają niebieskie kreski na powiece. Trzymając się tego trendu marka My Secret kilka miesięcy temu wypuściła na rynek nowe 4 kolory kredek z chłodnej palety barw.
Info producenta: Komfort i precyzja użycia, intensywność koloru.
Cena: 5,99 zł (Drogerie Natura)
Waga: 1,14 g
W serii znajdują się 4 kredki:
nr 20 - Turqouise See - w odcieni morskiej zieleni
nr 21 - Blue Sky - energetyczny kobalt
nr 22 -Dark Denim - typowy, ciemny granat
nr 23 - Plum - zgaszony fiolet
Są to drewniane kredki o bardzo miękkich rysikach. Przed malowaniem i temperowaniem dobrze włożyć je na trochę do lodówki, co na pewno zwiększy precyzję tych czynności. Jeżeli macie tłuste powieki to oku dobrze jest przypudrować kredki transparentnym pudrem, by się nie rozmazały.
Kolory nr 20 i 21 są zdecydowanie mocne, energetyczne. Widać je z daleka. Charakteryzują się mocno satynowym wykończeniem. W przypadku ciemniejszych odcieni 22 i 23 wykończenie jest trochę bardziej matowe.
Sympatyczne te kredeczki i świetne zdjęcia! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAle mają piękne, żywe kolorki! Uwielbiam niebieskie! <3
OdpowiedzUsuńMorski i kobalt chyba najbardziej mi się podobają,. chętnie przygarnę takie do mojej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńblue sky jest niesamowity! w takich chwilach żałuję, że mam niebieskie oczy :(
OdpowiedzUsuńśliczne kolorki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia :) Kolory kredek całkiem ładne, myślę, że największym powodzeniem bedzie cieszył się mimo wszystko kobalt :)
OdpowiedzUsuńDla mnie ten kobalt to kolor idealny :)
Usuń21 super ;) kolor w sam raz dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńnr 20 i 21 są najładniejsze:)
OdpowiedzUsuńWOW! Ale elektryzujące kolorki <3 mhmmm :)
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy tych kredek, mają piękne odcienie niebieskości :-)
OdpowiedzUsuńpiekne sa ! ;D
OdpowiedzUsuń22 i 21 chętnie bym wypróbowała:)
OdpowiedzUsuń